W czerwcu seniorzy doczekali się powrotu do klubu na zajęcia stacjonarne, w zaistniałej sytuacji przy zachowaniu wszelkich zaleceń oczywiście.
W czerwcu w klubie główny temat rozmów to jak spędzali czas epidemii w domach, jak wpłynęła na nich izolacja i jak teraz się czują. Wszyscy wiemy, że w towarzystwie czas upływa wszystkim przyjemniej, rozmowy i wspólne gry towarzyskie poprawiają stan umysłu, a to wpływa dodatnio na nasz stan zdrowia i odporność organizmu. Wszyscy seniorzy, którzy zdecydowali się uczestniczyć znowu w zajęciach czują się dobrze i nie mieli kontaktu z nikim kogo dotknął panujący w kraju wirus.
Seniorzy z chęcią wrócili do swoich ulubionych zajęć. Dużo grają w gry towarzyskie, uczestniczą w zajęciach ruchowych na świeżym powietrzu, z utęsknieniem czekają na warsztaty rękodzielnicze.
W lipcu seniorzy wraz ze swoimi opiekunami uczestniczyli w wyjeździe integracyjnym do Ciechocinka. Wspólne spacery i rozmowy i zabawa przy grillu poprawiają i wzmacniają więzi między uczestnikami i ich bliskimi.
W sierpniu seniorzy przynosili do klubu swoje zbiory – ogórki, szczaw, wiśnie, cukinie. Z chęcią zajęli się zaprawianiem, a z cukinii jak zwykle przygotowali smaczny pasztet. Powrócił dawno już nie wspominany temat ekologii, seniorzy przypominali sobie zasady poprawnej segregacji śmieci i jaką rolę odgrywa woda w naszym życiu, omówili podstawowe zasady lokalnego i globalnego oszczędzania wody.
Powrót do klubu i uczestniczenie we wszystkich zajęciach daje seniorom dużo radości, poprawia ich sprawność fizyczną, a samodzielnie wykonane piękne prace na zajęciach rękodzielniczych przynoszą im dumę i zadowolenie z siebie.
Opiekunka klubu Eleonora Chojnacka